Makijaż Moda Paznokcie Projekt denko

środa, 14 listopada 2012

3 prezenty i pielęgnacyjny dylemat :)


Dostałam ostatnio 3 nowe kosmetyki do makijażu. Dwa z nich to prawdziwe klasyki w sferze blogowej.



Puder Synergen z Rossmanna i kredka superSHOCK z Avonu to KWC wielu blogerek, ale ja testować je będę po raz pierwszy :) Już nie mogę się doczekać.
Tusz do rzęs z Essence widzę na oczy po raz pierwszy - jest to wersja wodoodporna - moja pierwsza w życiu! Ponieważ bardzo polubiłam się z Essence Multiaction, myślę więc, że No Limits również mnie nie zawiedzie.




Kredkę użyłam już dwa razy i naprawdę jest rewelacyjna! To najczarniejsza czerń, z jaką się spotkałam, dodatkowo jej aplikacja jest dziecinnie prosta. Moja ulubiona kredka z Miss Sporty może się schować przy tej z Avonu :)


A teraz przyszedł czas na DYLEMAT....Otóż, jak już wspominałam, krem z Evy Natury nie spełnia do końca moich oczekiwań. Mimo że zostało mi jeszcze dobrze ponad połowa słoiczka, zaczęłam szukać następcy. I tu pojawia się dylemat, bo kremów, które chciałabym wypróbować, jest conajmniej kilka...a twarz mam jedną...

 1) Pani Walewska
google.pl grafika

 O tym kremie można przeczytać cuda na Wizażu i nie tylko. Do tego jest stosunkowo tani i łatwo dostepny - widziałam go ostatnio na półce w Rossmannie

2) Avon Solutions


google grafika

Jak wiecie, miałam okazję przetestować próbki tych kremów i zrobiły na mnie fenomenalne wrażenie, szczególnie ta wersja fioletowa. Problem jest taki, że fioletowe kremy przeznaczone są dla cery 30+, a ja jestem dopiero ;) 25+ - czy to naprawdę ma znaczenie? No i boję się trochę, że mogą mnie zatykać po dłuższym czasie używania...

3) Corine de Farme - krem rozświetlający

google grafika

Również dużo pozytywów - czy to na blogach, czy to na wizażu. Problem - dostępność. Z tego, co wiem, można je kupić w Inter Marche, ale akurat do tego sklepu nie za bardzo mi po drodze. Koszt - ok 15 zł.

4) Ava z kwasem hialuronowym
google grafika
Jeden krem z Avy już miałam i był bardzo fajny. Ten zbiera świetne oceny, ale jest niedostępny w sprzedaży stacjonarnej, a i przez internet nie tak łatwo go dostać. Zresztą, sprzedaż wysyłkowa znacznie zwiększa cenę kremu - z ok.10 zł do prawie 20.

5) BB krem bielenda

google grafika

Prawdziwy hit w blogosferze. Ale czy bb krem mógłby stać się moim jedynym kremem nawilżającym? Nie sądzę. Gdy przyjdą trochę większe mrozy, moja cera wyschnie na wiór i wtedy sam bb krem mógłbym być jedynie bazą pod makijaż, dodatkową warstwą ochronną. Ale sam krem kusi, kusi....

Jak myślicie - jaki krem byłby najlepszy dla skóry normalnej w kierunku suchej (czoło i broda)? Już sama nie wiem co wybrać :)

Pozdrawiam!



2 komentarze:

  1. panią Walewską to chyba wszystkie babcie znają;) nie miałam nigdy, ja polecam z nawilżaczy naszą zwykłą Celię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, zapomniałam o Celii... wybór staje się jeszcze trudniejszy :)

      Usuń