Makijaż Moda Paznokcie Projekt denko

sobota, 12 listopada 2011

Krótki post o zmywaczach do paznokci

Mogłoby się wydawać, że o zmywaczu do paznokci nie można zbyt dużo powiedzieć. Ma po prostu dobrze zmywać lakier, end of story. Do niedawna sama w to święcie wierzyłam. Myślałam: "Zmywacz to zmywacz, trochę pośmierdzi i tyle". Okazało się, że prawda wygląda inaczej.

Przedstawiam Wam dwa, na pozór niemal identyczne zmywacze z Isany.
Zmywacz bardziej różowy jest bezacetonowy, a więc pozornie zdrowszy dla paznokci. Do tej pory był moim ideałem. Szybko zmywał każdy, nawet bardzo ciemny lakier. Do tego można go kupić w dużej 125 ml butelce za rozsądną cenę. Jak już pisałam, zmywacz to zmywacz, więc za rozdwajające się paznokcie, nierówną, wysuszoną płytkę i fatalny stan skórek obwiniałam do tej pory głównie moją pracę, złą dietę, niekonsekwentną pielęgnację dłoni. Aż pewnego dnia, podczas zmywania starego lakieru opadły mi klapki z oczu! I zauważyłam, że to właśnie różowa Isana wysusza moje paznokcie i skórki do białości. Czym prędzej poszła w odstawkę. Sięgnęłam po wersję zieloną "o zapachu migdałów" (nic podobnego, nie dajcie się nabrać) i efekt wysuszenia zniknął jak zły duch.

A teraz zmywacz - zaskoczka. Dowód na to, że nie każdy zmywacz musi śmierdzieć. Oto przed Wami Sensique o zapachu winogron
Kupiłam go oczywiście przypadkiem, będąc w potrzebie. Generalnie nie miałam dobrego zdania o zmywaczach z Natury. Wiele lat temu kupiłam jeden i niestety nie spełniał swej podstawowej funkcji - lakier po kontakcie z tym zmywaczem pozostawał w stanie nienaruszonym. No ale potrzeba to potrzeba, więc kupiłam. Co się okazało, zmywacz działa i...pachnie! Chemicznie, ale pachnie, a przyjemna (moim zdaniem) woń utrzymuje się na paznokciach jeszcze przez jakiś czas po użyciu. Także polecam wypróbować, koszt takiego produktu to około 2 zł.

Pozdrawiam!
Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz